Podagrycznik to roślina z rodziny selerowatych, która rośnie całymi połaciami w miejscach cienistych, bogatych w azot. Bylina ta osiąga wysokość od 30 do 100 cm. Łodygi ma silne, puste w środku, kanciaste i bruzdowate. Liście są charakterystyczne, podłużnie jajowate, nierówno pikowane, u góry trójdzielne. Kwiaty białe, drobne, tworzące duże baldachy.
Podagrycznik w medycynie ludowej stosowany był już od czasów starożytnych, przede wszystkim w leczeniu chorób reumatycznych, dny moczanowej i rwy kulszowej. Napary z podagrycznika polecano jako uspokajające, moczopędne i przeciwzapalne a także regulujące przemianę materii. Herbatkę z suszonych liści podawano w przypadku podagry, hemoroidów, stanów zapalnych nerek i pęcherza moczowego, również pomocniczo w kamicy nerkowej. Zewnętrznie wykorzystywano podagrycznik na oparzenia i bolące stawy. Zaś roztarte świeże liście działają odstraszająco na owady oraz łagodzą świąd i stan zapalny po ukąszeniach.
Regionalne nazwy tej rośliny to: śnitka, gierz, girsz, kozia stopka, barszcznica.
Podobno królowa Jadwiga jadła na śniadanie barszcz ze śnitką zakupioną na krakowskim targu.
A ja polecam zupę szczwiowo - podagrycznikową. Proporcje szczawiu i podagrycznika mogą być dowolne, wg smaku. Robiłam też zupę z samego podagrycznika, również bardzo mi smakowała. Wskazanym dodatkiem jest oczywiście jajeczko od "szczęśliwej" kury:)
Kolejną propozycją kulinarnego wykorzystania podagrycznika są ziemniaki z podagrycznikiem. Korzystam z przepisu zamieszczonego na blogu White and red onions. Bardzo mi smakują.
Trzecią moją propozycją jest tarta z podagrycznikiem, szpinakiem i twarogiem. I znów proporcje szpinaku i podagrycznika dowolne (u mnie tym razem pół na pół).Tartę zrobiłam na cieście orkiszowym wg następującego przepisu:
Składniki na spód:
250 g mąki orkiszowej
100 g zimnego masła
1 jajko
1/4 łyżeczki soli
3 łyżki zimnej wody
Wykonanie:
Mąkę przesiać z solą na stolnicę, dodać pokrojone w kostkę masło, siekać nożem, aż masło połączy się z mąką w formę grudek. Roztrzepać jajko z wodą i dodać do ciasta. Wymieszać nożem i czubkami palców zagnieść szybko ciasto. Z ciasta uformować kulę, zawinąć w folię i włożyć na 30 min. do lodówki. Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość ok. 4 mm i wyłożyć nim formę do tarty. Ponakłuwać widelcem. Podpiec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez ok. 15 min.
W tym czasie przygotować nadzienie:200 g podagrycznika
200 g świeżego szpinaku
350 g twarogu
200 ml mleka
3 jajka
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
sól, pieprz
20 g masła
50 g żółtego sera
szczypiorek (u mnie leśny)
Wykonanie:
Masło roztopić na patelni wrzucić posiekany niezbyt drobno podagrycznik i całe liście szpinaku. krótko podsmażyć. Twaróg, mleko, jajka połączyć na gładką masę, doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Na podpieczony spód wyłożyć podagrycznik ze szpinakiem i zalać masą serową. Posypać szczypiorkiem i startym żółtym serem. Ponownie wstawić do piekarnika i zapiekać do ścięcia masy i lekkiego zrumienienia ok. 25 min.
Planuję też nastawić ocet z podagrycznika - ma takie same właściwości jak napary, jest bardzo prosty do wykonania i ma bezterminowa datę spożycia. Dodam fotkę, jak nastawię.