Smakowicie na Twojej działce. A agrest mmmmm dawno nie jadłam :)
I niby mam dwadzieścia arów, a miejsca na pomidory mi zabrakło :DDDDDDDDDDPozdrawiam ciepło
Kochana jakie masz dorodne ogóreczki i pomidorki!!!!!!!Ja ogórki swoje też już mam ale pomidorków nie umiem hodować. Pozdrowionka
Jej zazdroszczę takich dorodnych okazów własnego siewu. Pięknie, świeżo i zielono czyli w zgodzie z naturą.
Wstąp po wyróżnienie.
Smakowicie na Twojej działce. A agrest mmmmm dawno nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńI niby mam dwadzieścia arów, a miejsca na pomidory mi zabrakło :DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Kochana jakie masz dorodne ogóreczki i pomidorki!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa ogórki swoje też już mam ale pomidorków nie umiem hodować.
Pozdrowionka
Jej zazdroszczę takich dorodnych okazów własnego siewu. Pięknie, świeżo i zielono czyli w zgodzie z naturą.
OdpowiedzUsuńWstąp po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuń